Medytacja drogą do samokontroli
Medytacja, która wielu kojarzy się wyłącznie z duchowością, okazuje się mieć ogromny wpływ na ludzki organizm także z naukowego punktu widzenia. Dzięki jej praktykowaniu, mózg może zmienić swoją strukturę i działać sprawniej – i to nawet w podeszłym wieku.
Richard Davidson, neurobiolog z Uniwersytetu Wisconsin-Madison przeprowadził badania na grupie buddyjskich mnichów i znalazł dowód na to, że medytacja nie tylko usprawnia funkcjonowanie mózgu, ale również na stałe zmienia jego strukturę.
Poprzednie badania, przeprowadzone w 2011 roku przez lekarzy z Massachusetts General Hospital, dowiodły, że struktura mózgu zmienia się już po 8 tygodniach codziennej, 30-minutowej medytacji. Największe zmiany dotyczyły dużego zwiększenia gęstości istoty szarej w hipokampie, czyli w tej części mózgu, która odpowiada za zdolność uczenia się, samoświadomość, uczucia i introspekcję.
Jak zacząć medytować ?
Utrzymujemy uważność umysłu podczas relaksacji dzięki skupianiu na czymś uwagi. Pomaga to zachować świadomość i odsunąć wszelkie przeszkadzające nam bodźce. Gdy nabierzemy po jakimś czasie wprawy w uciszaniu własnego umysłu ze zbędnego chaosu i kontemplacji, wchodzimy w stan pełnej medytacji mając kontakt zarówno ze światem zewnętrznym jak i wewnętrznym.
Pamiętajcie że medytacja jest całkowicie bezpieczna i jest stosowana przez wielu psychoterapeutów w celu leczenia różnych dolegliwości psychosomatycznych.
Zrozumienie różnorodnych spraw w stanie medytacji jest dużo bardziej klarowne oraz nie zanieczyszczone przez nasze ego i przekonania dnia codziennego. Jesteśmy bardziej otwarci na zmiany i przede wszystkim pewni siebie w naszym codziennym życiu zewnętrznym.
Medytacja 20-30 minut dziennie z pewnością wystarczy na początek naszej drogi samodoskonalenia się.
Oto podstawowe instrukcje dla większości medytacji:
zrelaksuj się, zamknij oczy i usiądź w pozycji "kwiat lotosu" z wyprostowanym kręgosłupem; skup się na oddechu oraz postaraj się o niczym nie myśleć; jeśli umysł zacznie błądzić, sprowadź go z powrotem; zapomnij o wszystkim innym. Innymi słowy, dajemy umysłowi proste zadanie, aby przestał szukać sobie problemów. Najprostszy sposób to skupienie się na własnym oddechu i skupienie na nim całkowitej uwagi. To jest nasza kotwica, do której wracamy, gdy umysł znów zaczyna kontemplować.
W dzisiejszym świecie ciężko jest znaleźć miejsce do samotnej medytacji i dla wielu ludzi tak prosty aspekt staje się problemem. Aby nie rozpraszać swojej uwagi i spokoju czynnikami zewnętrznymi polecam medytację z udziałem muzyki medytacyjnej.